Agenci AI nie są chatbotem ani prostą automatyzacją zaprogramowaną w stylu „jeśli X, to Y”. To moduły, które potrafią:
W praktyce działają jak przedłużenie zespołu, ale z innym zestawem przewag: szybkością, powtarzalnością i brakiem zmęczenia.
Agent AI nie „zgaduje”. Opiera się na danych z Twoich systemów:
CRM → statusy leadów
ERP → stany magazynowe
Helpdesk → otwarte zgłoszenia
eCommerce → zamówienia, płatności, zwroty
Jako Moondo często integrujemy agenta z kilkoma systemami jednocześnie, bo dopiero pełny kontekst pozwala mu działać sensownie.
Agent ma jasno zdefiniowane zadanie:
„Upewnij się, że każde zgłoszenie wsparcia ma odpowiedź w 4 godziny.”
To nie instrukcja. To cel, do którego agent dąży.
Zamiast prostych reguł, agent:
To faza, która odróżnia agentów od „makr”.
Agent działa w Twoich systemach jak użytkownik API:
Dlatego stabilne API i porządne integracje są fundamentem.
Dobry agent nie kończy po jednym przebiegu.
Monitoruje, czy cel został osiągnięty. Jeśli nie — podejmuje kolejne kroki.
W Moondo projektujemy agentów tak, żeby nie „uciekali”, nie dublowali działań i nie wchodzili w konflikt z ludźmi.
Nie każdy agent AI jest wartościowy. Różnica nie wynika z modelu językowego, ale z architektury, kontroli i sposobu integracji z systemami. Dobry agent:
Agenci AI najlepiej działają tam, gdzie proces:
Poniżej najczęstsze obszary, w których biznesy B2B wdrażają agentów.
Agent sprawdza statusy, ostatnie kontakty, scoring, notatki z CRM i dopilnowuje, żeby:
To jeden z najszybszych zwrotów.
Agent monitoruje ticket po tickecie:
I reaguje, zanim SLA zostanie naruszone.
Miesięczne raporty, finanse, statusy projektów – agent:
Bez ręcznej pracy analityka.
Sprawdza dane między ERP, magazynem i eCommerce:
Integracje są tu kluczowe — agent działa na nich, nie zamiast.
Najczęściej:
Szczególnie ważne w B2B z wieloetapową obsługą.
Agent pilnuje:
Stały poziom obsługi, niezależnie od obciążenia zespołu.
Agent działa jak mini-SRE:
To obszar często niedoceniany — a bez tego automatyzacje po prostu przestają działać.
Nie muszą być idealne. Muszą być wystarczająco dobre, żeby agent nie podejmował błędnych decyzji.
Jeśli system nie ma API, agent nie ma jak działać.
Dlatego Moondo często zaczyna od stabilizacji i integracji infrastruktury IT.
Agent musi mieć cel.
„Przyspiesz obsługę klienta” to nie cel.
„Odpowiedź w 2 godziny, zamknięcie w 48 godzin” — tak.
Agent nie zastępuje zespołu.
Powinien wzmacniać jego pracę, przejmując powtarzalne działania.
Zwłaszcza tam, gdzie procesy są powtarzalne i obciążone „mikrozadaniami”.
Agent nie zapomina, nie odkłada i nie „nie zdąży”.
Szczególnie w raportach, statusach, synchronizacji danych, ticketach.
Ludzie wykonują decyzje biznesowe, nie prace administracyjne.
Agent nie potrzebuje wdrożenia, szkolenia ani urlopu.
W Moondo trzymamy się zasady: technologia z sensem.
Każdy agent powstaje w cyklu:
Najważniejsze: budujemy agentów pod konkretny proces, a nie „dla hype’u”.
Zobacz, jak Moondo wdraża automatyzacje AI, które działają naprawdę.
Poznaj też proces tworzenia systemów dedykowanych krok po kroku.
Porozmawiajmy o tym, jak zautomatyzować Twój eCommerce lub back-office.
Wpisz numer telefonu. Odezwiemy się, by omówić Twój projekt i dobrać najlepsze rozwiązanie.